Święta zbliżają się wielkimi krokami, a co za tym idzie, szał zakupów przedświątecznych i ta radosna atmosfera przygotowywania się do nich.
Co prawda w tym roku, ze względu na sytuację na Świecie, może trochę mniej przywiązujemy wagę do Świąt, ale nie można przecież całkiem tracić nadziei i chęci na spędzenie tego czasu jak najlepiej.
Lata temu, jako dziecko mieszkające w mieście, nie mogłam doczekać się grudnia, bo tyle się w tym miesiącu dzieje, że cały rok czekałam na jego nadejście.
Pamiętam, jakim fantastycznym dniem było pójście z tatą po choinkę – żywą, pachnącą lasem. Później wspólne ubieranie, przystrajanie – zawsze jak już była w domu, to tak jakby Święta właśnie się zaczęły. Nie oszukujmy się, to drzewko sprawia, że dom od razu nabiera uroku. Sztuczna choinka również robi klimat, ale jednak ta żywa choinka napawa takim przyjemnym nastrojem, sam jej zapach wzbudza bardzo tkliwe uczucia.
Jednym może się właśnie, tak jak mnie, kojarzyć z dzieciństwem, wspólnym spędzaniem czasu z rodziną w akcie ubierania choinki.
Obecnie mieszkam na wsi i nie wyobrażam sobie mieć innej choinki, aniżeli żywej. Dla mnie Święta pod względem przystrajania domu to właśnie choinka, która wyglądem, zapachem – sama w sobie robi robotę. I głęboko wierzę, że nie tylko ja tak mam.
Wiedząc ile teraz ludzie mają na głowie, jak bardzo są zapracowani, jak bardzo dynamiczne życie prowadzą, domyślam się, że ostatnia rzecz o której myślą przed Świętami to choinka,
a tym bardziej żywa. Łatwiej jest kupić sztuczną mieć na lata i mieć problem z głowy.
Ale przecież nie każdy tak ma.
W tym całym zabieganiu przychodzimy z pomocą, z myślą o tych co chcieliby mieć w domu nutkę lasu, czegoś świeżego, żywego, żeby mimo mieszkania w przysłowiowej betonowej dżungli, poczuć coś całkowicie od niej odbiegającego, przynajmniej raz w roku.
Co więcej, możliwość zamówienia żywej choinki do domu, oszczędza niepotrzebne emocje związane z całą logistyką zakupu żywej choinki na punkcie.
Musimy sobie zorganizować czas, pogoda, która jak wiadomo, niekoniecznie współgra z naszymi oczekiwaniami. Zamiast cieszyć się z tej choinki, często myślimy o tym jako o przykrym obowiązku przedświąteczny. Pojawia się kwestia transportu, wniesienia jej do domu – i cały czar pryska, gdy tylko to wszystko weźmiemy pod uwagę.
Nie ma nic lepszego, niż opcja zamówienia pod same drzwi i nieprzejmowanie się tymi wszystkimi wyżej wymienionymi rzeczami. Przez co Wy się nie musicie niczym stresować, latać po mieście i szukać wymarzonego drzewka. Rodzina jest cała zadowolona, możecie się cieszyć wspólnym rozpakowywaniem, ubieraniem, nie psuje to atmosfery Świąt – od razu życie staje się łatwiejsze i o jeden problem świąteczny zostaje rozwiązany.
Gdybym nadal mieszkała w mieście, na pewno chciałabym mieć żywą choinkę na Święta, ale właśnie przez całe to zamieszanie z kupnem samemu, pewnie bym się zaczęła zastanawiać, czy tak na pewno mam na to siłę i chęci.
A tak, nigdzie nie muszę iść, oszczędzam i czas, i pieniądze, nie torturuję męża, żeby w końcu pojechał ze mną po choinkę. Wystarczy że kliknę gdzie trzeba, a muszę się przyznać, że jestem totalnym fanem kupowania przez Internet, i mój problem rozwiązuje się sam. Ja jestem zadowolona, bo moje Święta będą trochę bardziej autentyczne, niż ze sztuczną choinką. Codziennie otaczamy się mnóstwem sztuczności, dlatego dobrze jest raz do roku zafundować sobie żywą choinkę, która wypełni nasz dom radością, szczęściem, życiem.
Chcemy Wam w tym pomóc i wierzymy, że nie jest to na darmo. Oby te Święta pomimo tej całej choroby, będą dla Was wyjątkowe, rodzinne i wesołe. Niech żywa choinka będzie takim symbolem normalności.
Wszystkiego dobrego życzy zywachoinka.pl !